Kazanie wygłoszone w Akademickim Dniu Pamięci – 5.11.2021 r.

„illos tuos misericordes oculos ad nos converte”
kazanie w czasie Akademickiego Dnia Pamięci
– Uniwersytecka Kolegiata św. Anny – Kraków – 5 listopada 2021, g. 1930;

To najbardziej znana i ceniona z 4 antyfon maryjnych.
Śpiewana od 1000 lat; jej tekst i jej melodia powstały w XI w.
Obdarowana licznymi odpustami (1520 i 1598).

Śpiewana nie tylko przez duchownych, co poświadcza istniejący od XV w. zwyczaj śpiewania jej na pokładach statków przed zapadnięciem zmroku; o czym wspomina Krzysztof Kolumb w dzienniku podróży…

Od wieków obrzędy pogrzebowe kończy śpiew tej antyfony: Salve ReginaWitaj, Królowo – bo o niej mowa…

Magnificencje,
Szanowni Państwo Profesorowie,
Przewielebni Księża Profesorowie,
Czcigodni krewni, tych, którzy odeszli do wieczności, ze środowiska uniwersyteckiego naszego miasta
Drodzy alumni,
Kochani studenci,
Siostry i Bracia!
Optimi auditores!,

Łaciński tekst antyfony: „Salve Regina mater misericordiae, vita, dulcedo et spes nostra salve. Ad Te clamamus exules filii Evae. Ad Te suspiramus gementes et flentes in hac lacrimarum valle. Eia ergo, advocata nostra, illos Tuos misericordes oculos ad nos converte et Jesum benedictum fructus ventris Tui, nobis post hoc exilium ostende. O clemens, o pia, o dulcis Virgo Maria”.
I jego polskie tłumaczenie:
„Witaj, Królowo, Matko miłosierdzia, życie, słodyczy i nadziejo nasza, witaj. Do Ciebie wołamy wygnańcy, synowie Ewy; do Ciebie wzdychamy jęcząc i płacząc na tym łez padole. Przeto, Orędowniczko nasza, one miłosierne oczy Twoje na nas zwróć, a Jezusa, błogosławiony owoc żywota Twojego, po tym wygnaniu nam okaż. O łaskawa, o litościwa, o słodka Panno Maryjo”.

Zaiste, wzrusza to wołanie „miłosierne oczy Twoje na nas zwróć” i do tego, ten upraszający charakter tego pozdrowienia (salutatio deprecatoria). Forma „my” wskazuje na wspólnotowy charakter antyfony. Miłośnicy łaciny, zachwycają się eufonią słów: exules – exilium; dulcedo – dulcis; Mater misericordiae – misericordes oculos; ad Te clamamus.

Jeśli chodzi o język polski, to oddaje to znakomicie przekład z 1453 roku, który brzmi: „Zdrowa królewno, Matko Miłosierdzia, żywot, słodkości, nadzieja nasza, zdrowa! K’tobie wołamy, wypędzone dzieci Jewiny, zdrowa! K’tobie wzdychamy, łkając, płacząc w tern padole łez. A przetoż Ty, nasza orędownica, one oczy miłosierne k’nam obróci, a Jezu Krysta błogosławionego, owoc żywota Twego, nam po tej to puszczy ukaży. O miłościwa, o dobrotliwa, o słodka Panno Maryjo. Amen”.

Optimi auditores!,

Tego listopadowego wieczoru, wierni tradycji modlitwy przy Konfesji św. Jana Kantego, rozpoczętej w środę, 8 listopada 1939 r., ks. prałata Rudolfa Jana van Roya, odprawiając Mszę Świętą w intencji aresztowanych profesorów, kontynuowanej przez czasy PRL-u, świadomi, że Kolegiata jest szczególnym miejscem dla Uczelni, a św. Jan z Kęt opiekunem więźniów akcji Sonderaktion Krakau. Tak jest też i tego wieczoru.

Ta nasza modlitwa to odpowiedź na znamienny apel prof. Stanisława Estreicher, wypowiedziany tuż przed śmiercią Sachsenhausen: „Nie zapomnijcie naszej śmierci, nie dajcie jej zmarnować”, ta nasza modlitwa tutaj, wpisuje się Akademicki Dzień Pamięci, aby ocalić od zapomnienia, owe wydarzenia.

Jesteśmy tu gdyż, mamy świadomość ciągłości wylewanych „łez, na tym łez padole”,

„ad Te suspiramus gementes et flentes in hac lacrimarum valle”. Te łzy pojawiły się także na obliczu naszego Zbawiciela, na tym łez padole, o czym relacjonował przed chwilą Ewangelista Jan. Te łzy pojawiły się na twarzach wielu, którzy uczestniczyli w historii Łazarza. Zbawiciel zapłakał. Ileż tych łez na tym krakowskim padole zostało wylanych po 6 listopada 1939 roku, ale też są zapiski, które potwierdzają, ileż tych łez zostało tu otartych, dzięki modlitwie u Konfesji św. Jana z Kęt, dzięki temu my, w tej wspólnocie, która tu się gromadziła i nie tylko katolików, bo jak to potwierdzają źródła, gromadzili się tu także Żydzi. Jesteśmy tu tego szczególnego wieczoru, aby znaleźć pokój i ukojenie po stracie bliskich, tych, którzy odeszli do wieczności w ostatnim roku, ta lista jest wyjątkowo długa. Dłuższa niż zwykle. W 218 roku lista ta liczyła 247 osób, rok później 245, w ubiegłym roku 275, a teraz 327. Tak,  rzeczywiście in hac lacrimarum valle, na tym łez padole.

Ileż to rodzin żegnając bliskich 327 miało oczy pełne łez. Nic więc dziwnego, że w tym Salve Regina prosimy Matkę Najświętszą „one miłosierne oczy Twoje na nas zwróć” – „illos Tuos misericardes oculos an nos converte”.

Bardzo stąd niedaleko. Na miejscu spotkania ul. Jagiellońskiej i Plant znajduje się figura Matki Boskiej Łaskawej, którą czasem nazywają krakowianie, jak to zauważył kiedyś już śp. pamięci Magnificencja prof. Ziejka – Wędrującą Madonną. Matka Boska Łaskawa, w koronie, z berłem w prawej dłoni, w lewej trzymającą strzały, spośród których jedna jest złamana.

Madonna Wędrująca, figura Matki Boskiej Łaskawej to świadek owych wydarzeń związanych z Sonderaktion Krakau. Znajduje się w pobliżu tej sali, gdzie dokonało się to dramatyczne kłamstwo z 6-tego listopada 1939 r.. Madonna Wędrująca – świadek wielu wylanych łez na krakowskim padole. Ufundowana w 1771 roku przez Zofię Sokołowską, matkę rotmistrza Mariana Sokołowskiego. Historia tego człowieka jest pasjonująca. Był konfederatem barskim. Gdy Moskale atakowali Kraków od Kleparza był wśród obrońców. Przy Bramie Floriańskiej miał wizję – ukazała mu się Matka Boża mówiąc mu, że przeżyje. Ukazała mu się tak – jak potem opowie swojej matce – jak Ją widzimy na dzisiejszym postumencie. Sokołowski zostaje ranny i jako martwy wrzucony do zbiorowego grobu przy Bazylice Mariackiej. W nocy cuci się i resztką sił wydobywa się z grobu, czołga się do pobliskiego domu, do księży wikarych, gdzie mieszka ks. Józef Zaremba, który go ratuje, chroni go od śmierci, pielęgnuje, przywraca do życia. Matka z wdzięcznością ślubuje, że ufunduje figurę Matki Boskiej, jaką widział jej syn: Matki Boskiej Łaskawej, tak jak opisał Ją jej syn rotmistrz Marian Sokołowski. Kiedy wróci do zdrowia z powrotem przystąpi do Konfederatów, ponownie pojmany, uwięziony na Wawelu, organizuje wycieczkę, zdradzony, zostanie zakatowany przez Moskali i pochowany na wzgórzu wawelskim naprzeciwko Bernardynów. Matka dotrzymuje słowa, stawia figurę z wyobrażeniem Matki Boskiej Łaskawej, taką jak opowiadał jej syn, która miał w czasie wizji. To jest 15 sierpień 1771 roku. Gdy potem Austriacy po trzecim rozbiorze zdobędą Kraków, w 1797 likwidują cmentarz wokół Bazyliki mariackiej, rozprzedają nagrobki, min. tę figurę szczęśliwie kupują Kapucyni i stawiają na wlocie ul Kapucyńskiej i Podwala. I tak jest do 1941 roku, kiedy to przeszkadza Niemcom, bo w dwóch szkołach mieli koszary. Zostaje przeniesiona na to miejsce, gdzie jest dzisiaj. Matka Boska Łaskawa z jedną strzałą złamaną.

Jest przekaz, że gdy w 1708 roku wybuchła zaraza, która dziesiątkowała Kraków, rajcy przymusili wówczas bpa krakowskiego do tego, żeby wprowadził nabożeństwo ku czci Matki Bożej Łaskawej, na wzór tego jak Matka Boża Łaskawa opiekowała się w czas zarazy Warszawą. Tam rzeczywiście wędrowano z figurą Matki Boskiej Łaskawej; to uchroniło od zarazy. Gdy to uczyniono w Krakowie, zaraza ustała. Ten obraz Matki Boskiej Łaskawej jest wymalowany na Bazylice mariackiej. I tak sobie myślę – odwołuję się do tego w dobie pandemii, kiedy wzbiera czwarta fala, kiedy przerażają nas perspektywy, co będzie – prośmy Matkę Bożą Łaskawą, by ustała pandemia. Prośmy także, aby na tym łez padole „in hac lacrimarum valle” otarte zostały łzy z oczu tych, którzy opłakują swoich bliskich, którzy odeszli w ostatnim czasie. Prośmy także za naszych zmarłych, aby nasza modlitwa pomogła im w rychłym oglądaniu Oblicza Bożego i w tych wszystkich sprawach, które powodują, że wylewane są łzy, a ziemia jawi się właśnie jako „lacrimarum Valle”, prośmy Maryję, aby „illos tuos misericordes oculos ad nos converte”, aby „miłosierne oczy swoje na nas zwrócić raczyła”. Amen.

ks. Tadeusz Panuś

Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych i funkcjonalnych. Każdy może zaakceptować pliki cookies albo ma możliwość wyłączenia ich w przeglądarce, dzięki czemu nie będą zbierane żadne informacje. more information

Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych i funkcjonalnych. Każdy może zaakceptować pliki cookies albo ma możliwość wyłączenia ich w przeglądarce, dzięki czemu nie będą zbierane żadne informacje.

Zamknij